czwartek, 16 listopada 2017

od Katrins cd. Sama

Co on tutaj robi? Dlaczego był dalej w pokoju? Nie wiedząc czemu ale oczy mnie strasznie piekły od wczorajszego płaczu. Spojrzałam dalej na niego, a on na mnie.
- Po co tutaj dalej jesteś?
- Powiedziałem... Chciałem naprawić naszą znajomość...
- I myślisz, że tobie się to uda?
- Chyba tak...
Wstałam i zabrałam swoje już nowe ubrania. Udałam się w stronę łazienki by się przebrać. Kiedy się znajdowałam w pomieszczeniu i się przebrałam rozmyślałam jak uciec by mnie nie znalazł znowu. No w dodatku muszę iść na łowy by zabić kogoś. Może ucieknę jak on pójdzie już? Może mu powiem by udał się po coś ważnego dla mnie? Dobry pomysł! Wyszłam z łazienki.
- Możesz po coś dla mnie pójść? - Spytałam się.
- Jasne tylko co?
Powiedziałam o co chodzi. Na pewno mu to zajmie. Kiedy chłopak wyszedł ja zaczęłam się pakować by uciec. Po jakimś czasie spakowałam się i wyszłam z pokoju hotelowego. Na pewno nie wróci.
* Parę godzin później.*
Znajdowałam się już w nowym miejscu. To był niegdyś mój dom... Dawno mnie nie było w nim. Tęskniłam za tym miejscem. Poszłam zobaczyć czy coś dalej w nim jest. Powiem tak... Dalej są moje rzeczy! Bardzo się cieszyłam! Muszę jeszcze zobaczyć czy jedna ofiara w piwnicy żyje czy wykitowała. Udałam się w stronę piwnicy. No na moje szczęście żyje dalej. Podeszłam do niej. Kopnęłam dość mocno w brzuch tej kobiety. Tak moja ofiara to kobieta.
- No i jak tam było bezemnie? Tęskniłaś? - Powiedziałam morderczym tonem.
Niestety ona chciała coś powiedzieć, lecz chusta na jej ustach jej to nie pozwalała. Dobrze, że Sama nie ma tutaj bo już by podejrzewał kim jestem. Nagle usłyszałam jakby ktoś wszedł do mojego domu. Kurna, a jeśli to ten chłopak? Dobra szybko zabrałam nóż do ręki i wbiłam w serce ofiary.

Sam? :3 czy to ty wbiłeś do domu?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz