Sam Winchester


Imię: Sam
Ksywka: Wołają na niego różnie, przyjaciele często zwracają się do  niego Sammy.  Jeżeli chodzi o takie typowe ksywki, padło na Łosia. Chłopakowi nie przeszkadza też, jak zwracają się do niego po nazwisku.
Nazwisko: Winchester
Motto: Spodziewaj się niespodziewanego, a nie spotka Cię rozczarowanie.
Orientacja:  heteroseksualny
Wiek: 24 lata
Płeć: Chłopak
Charakter: Sammy jest na ogół spokojnym i wycofanym chłopakiem, który woli trzymać się na uboczu niż być w centrum uwagi, nie zmienia to faktu że w gronie przyjaciół staje się kimś zupełnie innym. Sprawia on jednak wrażenie tajemniczego i zamkniętego w sobie. Chłopak lubi zawierać nowe znajomości, chociaż na początku traktuje to z dystansem, w karierze łowcy to drugie jest przydatne. Trzeba wspomnieć, że chłopak jest niezależny i otwarty, ale potrafi być także arogancki i uparty. Mistrz focha i „bitchface", jak to wiele osób lubi określać. Lubi kontrolować sytuację i ma zamiłowanie do porządku, czy to na biurku czy ogólnego. Samuel jest inteligentny, posiada także rozległą wiedzę z różnych dziedzin. Oczytany, nieźle zna łacinę i hiszpański, szybko myśli, zna się na mowie ciała, jest dobrym taktykiem i dyplomatą. Bywa, że daje się porwać porywom wściekłości i chęci zemsty, w czym jest bardzo podobny do swojego ojca. Jak każdy, Łoś ma swoje tajemnice i problemy, które woli zabrać do grobu niż się podzielić z kimkolwiek, trudno wyciągnąć od niego coś ważniejszego, w takim momencie po prostu milknie i zmienia temat. Jak wspominałam, Sammy lubi zawierać nowe znajomości, ale nie znaczy to że jest ufny, o nie. Nad jego zaufaniem trzeba popracować, Winchester nie ufa byle komu. Samuel czasami za bardzo przywiązuje się do ludzi, pomimo strachu że zostanie zraniony. Jest szczery i lojalny, stara się uczyć na błędach swoich i innych, chociaż nie zawsze mu się to udaje. Skończmy może z tymi "super cechami", każdy ma też swoją drugą stronę medalu. Łoś nieraz przeklina, głośno czy cicho, nie ważne. Jego wybuchowa cześć charakteru, jak wspominałam, nieraz doprowadza do rękoczynów czy wyzwisk, w których chłopak nie chce dać za wygraną. W kłótni trudno go przekrzyczeć, dobre maniery idą w zapomnienie i wchodzenie w zdanie czy inne takie stają się normą. Sammy lubi mieć wszystko pod kontrolą, jak już pisałam, on sam nie lubi być kontrolowany czy trzymany na krótkiej smyczy. Sam wie jak zachowywać się w sytuacjach wymagających powagi i zrównoważenia, ale nie znaczy to że wieczorem nie lubi sobie popić piwa, oglądając mecz wraz z bratem. Nie gardzi samotnością, ale czasami brak osoby z którą może szczerze porozmawiać czy chociaż się pośmiać z kimś z niczego. Jeżeli sobie coś postanowi, nie odpuszcza aż do osiągnięcia wyznaczonego celu. Jeżeli znajduje się w sytuacji bez wyjścia, po prostu stara się je wykopać własnoręcznie, bo kto mu zabroni? Humor dopisuje mu prawie przez cały czas, nie licząc gorszych dni lub po prostu kiedy jest nabuzowany, w takich momentach wybucha w najmniej odpowiedniej chwili.  Sammy jest zaczytany, więc nie trudno znaleźć go czytającego książkę, gdziekolwiek, każde miejsce i pora jest odpowiednie.  Chłopak od czasu do czasu słucha muzyki, nie jest to jakiś Justin Bieber czy inne takie, Sammy tak samo jak Dean, ubóstwia ciężką muzykę, taką jak AC/DC czy Metallica. Wspominając o technologii,  Łoś ma upodobanie do laptopów i innych tego typu sprzętów. Chłopak preferuje zdrowy tryb życia, ale jakoś nigdy nie gardził zjedzeniem od czasu do czasu jakiegoś burgera czy pizzy z kumplami. Muszę wspomnieć, że Sam często obwinia się za coś, co nie było jego winą, przez co potem męczą go wyrzuty sumienia. Nie przepada za rozdrapywaniem starych ran i blizn, stało się, to się stało. Zdarzają mu się dni, kiedy jest przygaszony i nie ma na  nic ochoty, nawet najprostsze polowanie nie zmienia jego  nastroju. Winchester przy pierwszym spotkaniu raczej pyta niż odpowiada. Jest wtedy skryty i zamknięty w sobie, trudno wyciągnąć z niego coś więcej niż podstawowe informacje. Chłopak, jak każdy ma marzenia, na których zależy mu mniej lub bardziej, ale uważa że są one potrzebne każdemu, jak tlen.  Podczas polowań, zdarza się że jest brutalny i porywczy. Zna kilka sztuczek związanych z torturami, których uczył go starszy brat - Dean. Widzi on w nim mentora i oparcie. Sammy swoje rozterki i inne smutki zatrzymuje dla siebie, nie dzieląc się z innymi swoimi uczuciami, mając świadomość że obchodzi ich to tyle co nic. Łoś zawsze wysłucha, nie zależnie czy to będzie pierniczenie o pogodzie czy wypłakiwanie się w ramię, jeżeli ktoś będzie chciał znać jego zdanie, powie prawdę, chociaż czasami zdarza się że chłopak kłamie, i wychodzi mu to bardzo dobrze. Nie przepada za mówieniem do niego "Sammy" bądź "Samuel", do pierwszego zdrobnienia mają 'dostęp' tylko nieliczni. Gdy ktoś czyta jego imię jako Samuel, automatycznie poprawia na Sam.  Wspomnijmy jeszcze o wyzwaniach i adrenalinie. Każdy zakład czy wyzwanie przyjmuje z tekstem "ja nie dam rady? potrzymaj mi piwo!" na ustach. Nieraz zadaje sobie pytanie "Co jest do cholery ze mną nie tak?". Nie wspomniałam o najważniejszej rzeczy - rodzinie. Chłopak wyznaje zasadę "Rodzina, nie kończy się na więzach krwi." Jest gotowy poświęcić dla niej życie, zdrowie; wszystko. Jest fanem wszelkich zwierząt, zwłaszcza kotów i psów.
Aparycja: Sammy jest wysokim chłopakiem, 1,96 na coś wskazuje. Ma brązowe oczy i średniej długości włosy, nie są one bardzo długie ale dłuższe na pewno od włosów przeciętnego chłopaka, ich kolor jest ciemnobrązowy, ale czarnym tego nie można nazwać. Sammy ma zielone oczy, które zazwyczaj wydają się mieszanką niebieskiego, zielonego i brązowego, on sam nigdy nie upierał się przy jednym kolorze, więc każdy może twierdzić o nich co chce. Można rzec że skrywają jakąś tajemnicę, której chłopak ujawnić nie chce. Jego oczy, jak u każdego, pokazują prawdziwe emocje, przecież może się uśmiechać a w jego oczach mogą lśnić łzy. Sammy ma umięśnione ciało, lecz nie są to nie wiadomo jakie muskuły.  Chłopak ubiera się różnie, ale zwykle jest to jednolita bluzka i czerwono niebieska, lub biało czarna koszula, nie dopięta na wszystkie guziki. Gustuje w jeansowych spodniach i czasami kurtkach. Nie gardzi rzemykami na garstkach i glanami na nogach. Cóż jeszcze mogę powiedzieć o Samuelu? Nie ma on wielu widocznych blizn, nie licząc jednej, która przecina jego usta, bardziej z lewej strony. Nie stara się jej ukryć, ale jej historia jest dosyć zabawna i często zostaje przytoczona na jakiejś imprezie. Skoro mowa o ustach, zawsze błąka się tam lekki uśmiech, szczery czy prawdziwy, nie ważne, ważne że jest.
Stanowisko: Łowca
Hobby: Głównym zajęciem Sama są polowania, przesiadywanie na laptopie i czytanie książek. Zdarza się, że podczas dłuższych pobytów w mieście, biega kilka kilometrów lub ćwiczy, by zachować formę. Lubi kotki.
Głos: Sam Winchester ludzie błagam, nie zwracajcie uwagi na resztę. Głos Sama. I tyle.
Historia:  maj 19 roku, godzina 4.16. Rodzi się mały chłopiec, ochrzczony imieniem Sam Winchester. Sammy pochodzi z Lawrence, Kansas. Ma tylko brata, kiedy Sammy miał sześć miesięcy, Mary została zamordowana, przez niejakiego żółtookiego demona - Azazela, w zamian za życie Johna. Nigdy nie dopytywał się o szczegóły, ani nie odczuwał szczególnej pustki po swojej mamie. Przez całe życie, do 17 roku życia podróżował z ojcem i bratem po świecie, nie mając stałego miejsca zamieszkania. Potem zdecydował się na studia na uniwersytecie w Stanford. Nie tęsknił za życiem łowcy, ale ścieżki braci znów się spotkały, nie mając na razie szansy na dłuższe rozdzielenie. Oboje mają nadzieję, na spotkanie kolejnych łowców.
Rodzina:
Starszy brat - Dean Winchester
Partner/Zauroczenie: Na razie nikt, lecz kto wie?
Ciekawostki:
- Dean rzadko pozwala mu prowadzić
- Zwykle jest pasażerem, czarnej Impali z '67
Pupil: -
Kontakt: Jutka17 [hw] ShadowLight [doggi] WaywardWinchester [HorseEden]
Pieniądze: 450$
Łaska: Nie dotyczy
Inne:

 

 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz